Blog młodej mamy o eksperymentach muffinkowych dedykowany wszystkim moim przyjaciołom rozrzuconym po całym świecie z którymi na co dzień nie mogę wypić pysznej kawy i dialektując się smakiem muffinek spędzać z nimi niezapomniane chwile. Blog zawiera Przepisy na muffinki, szybkie, niezawodne, pachnące, zachwycające babeczki. Słodkie, ostre, pikantne, alkoholowe, korzenne, owocowe, orzechowe, niskokaloryczne, dietetyczne, bezglutenowe, zdrowe przekąski muffinkowe dla każdego, dla dzieciaków, dla kobiet w ciąży, dla osob o wyrafinowanym smaku. Po prostu apetyczne muffinki, które zawsze poprawią nam nastrój, zaczarują nasz dzień, ukoronują każde przyjęcie, uroczystość, czy też poratują jak przyjdą niespodziewani goście, których chcemy poczęstować czymś wyjątkowym. Nie musisz być mistrzem cukiernictwa, aby zaskoczyć innych niepowtarzalnymi muffinkami o smaku i zapachu, którego nie da się zapomnieć. MUFFINKUJ Z NAMI!

poniedziałek, 10 września 2012

Muffinki szwardzwaldzkie z wiśniami

Witajcie muffinkujący!

Dzisiaj postanowiłam zmuffinkować coś z mojej nowej skarbnicy przepisów, którą otrzymałam od swojej cioci. Książka muffinkowa wspaniała pełna inspiracji dekoracyjnych, które każdy z nas bez większych przyrządów i dekoracji może samodzielnie wykonać.
Więc do dzieła!!!!
Dzisiaj zaplanowałam wypróbować muffinkę na wzór popularnych w Niemczech torcików szwardzwaldzkich.
Główny składnik to oczywiście wiśnie, a na samej muffince zrobimy skrzydełka motylka :-)
Zapraszam do mojego eksperymentowania i fantastycznej zabawy muffinkowej!




Składniki:
1 tabliczka gorzkiej czekolady
1 łyżeczka soku ze świeżej cytryny
4 łyżki mleka
3/4 szklanki mąki pszennej
1 opakowanie cukru waniliowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka kako
2 jajka
1/5 kostki masła (50 g)
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki wiśni (mogą być takie z kompotu)

Krem:
1 opakowanie serka mascarpone
1 cukier waniliowy
1/2 szklanki śmietanki 30%


Jak to się robi?

1. Rozpuszczamy czekoladę. Jak ktoś ma founde to może je wykorzystać. Ja niestety nie miałąm więc domowym sposobem zrobiłam tak. Garnek wody zagotowałam i położyłam talerz z czekoladą. Ale pięknie się rozpuściła :-)


 2. Dodajemy mleko i sok ze świeżo wyciśniętej cytryny i delikatnie mieszamy.





3. Jak wszystko nam się pięknie rozpuści odstawiamy, aby wystygło.





4. Mieszamy w dużej misce mąkę, proszek do pieczenia, cukier waniliowy, kakao.






5.Topimy masełko w kąpieli wodnej. Bierzemy duży garnek z gorącą wodą i wsadzamy do środka masełko w kubeczku. Wszystko nam się pięknie rozpuści, a masełko zachowa swoje właściwości i co najważniejsze nie przypali się :D


6.  Do miski z mąką dodajemy cukier, jajka oraz wystudzone masełko. Miksujemy.






7. Dodajemy naszą rozpuszczoną i lekko wystudzoną czekoladę.Miksujemy.



7. Dodajemy wiśnie i delikatnie mieszamy łyżką.Nie miskujemy.







8. Wykładamy blaszkę muffinkową papilotkami. Każdą papilotkę napełniamy do 3/4 jej wysokości ciastem.
Wkładamy do nagrzanego do 180 stopni C piekarnika na ok 20-25 minut.







Wyjmujemy muffinki i czekamy, aż się troszkę ostudzą.

W międzasie zabieramy się za krem.

Ubijamy śmietankę na bitą śmietanę.


Dodajemy mascarpone oraz cukier waniliowy i miksujemy.




Teraz najlepsza zabawa.  Proste dekorowanie, ale jak efektowne!!!

Jak muffinki ostygną wtedy odkrajamy delikatnie górę muffinki czyli tą część, która wystaje ponad papilotkę.




Przedzielamy odkrojona górę muffinki na pół.


Dekorujemy muffinkę kremem.



Umieszamy na górę kremu wiśnię, a po bokach muffinki dwie połowki ciasta, które wcześniej zostały odkrojone.

I tak postaje nam muffina szwardzwaldzka, a na niej piękny motylek :))


SMACZNEGO LATANIA :-))))




















3 komentarze:

  1. Babeczki wyglądają cudnie :-) Muszę koniecznie zrobić, bo zabieram się za nie już od dłuższego czasu :-)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój tato następująco skomentował walory smakowe tej muffinki: "Wiesz ta muffinka smakuje dokladnie tak jak sobie wyobrażałem patrząc na nią" :-))) To NAJWIĘKSZY komplement jaki kiedykolwiek dostałam :-)))) Daj Basiu znac jak wyszły Twoje muffinki :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Aj, jakie cudne! Mogę jedną?
    Pysznie u Ciebie!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń